Dzieło Ireny Lorentowicz pochodzi z pleneru w Kazimierzu, do którego często przyjeżdżała. Został namalowany szybkimi pociągnięciami pędzla, które pozwoliły uwidocznić niuanse kolorystyczne. Artystka wydobyła także świetlistość nieba i jasne bliki na budynkach.
Interesuje Cię temat Visual arts?
Otrzymuj aktualności w spersonalizowanym newsletterze Culture Weekly
Wszystko gotowe
W tym tygodniu otrzymasz swój pierwszy newsletter Culture Weekly.