Obraz ten został uznany za jedno z arcydzieł wśród portretów artysty. Recenzenci współcześni Rodakowskiemu chwalili piękno malarskiego ujęcia i celność charakterystyki twarzy. Kardynał – obraz, który nie przedstawia konkretnego duchownego – może stanowić symboliczną odpowiedź malarza na sytuację polityczną we Francji około połowy wieku. Kościół był wtedy atakowany przez republikanów, dążących do obalenia politycznego i społecznego wpływu tej instytucji. Negatywną ocenę wypowiedzi środowisk liberalnych, aktywnych w całej Europie, zawierała encyklika papieża Piusa IX (1864). Rodakowski wyeksponował postać duchownego w momencie wygłaszania kazania, nauczania wiernych w oparciu o starą, uświęconą tradycją księgę. Wynosi go ponad tłum w kościele, stawia na ambonie, a jednocześnie w nierealistyczny sposób przybliża jego sylwetkę do widza – który musiałby unosić się w powietrzu obok ambony, aby widzieć z bliska twarz duchownego. Monumentalizując anonimowego kardynała, Rodakowski stworzył rodzaj alegorii autorytetu duchowieństwa, a dystansując się od antyklerykalnych karykatur i satyr, opowiedział się za przywróceniem powagi Kościołowi.