Efraim Mojżesz Lilien to niezwykle ciekawy artysta. Wybitny grafik, pochodzący z ortodoksyjnej rodziny żydowskiej, aktywny syjonista. Twórca, który nie doczekał się takiego uznania w kraju, jakim cieszył się poza nim.
Rodzina Liliena była biedna, więc Efraim Mojżesz musiał podjąć pracę, żeby pomóc bliskim. Zatrudnił się we Lwowie przy malowaniu szyldów i było to jego pierwsze zajęcie artystyczne. Po zarobieniu odpowiedniej ilości pieniędzy wyruszył do Akademii Wiedeńskiej, żeby tam odbyć kurs rysunku. Później kształcił się jeszcze w Monachium, gdzie zainteresował się grafiką ilustracyjną, dzięki której zdobył dużą popularność.
Bruno Schultz poświęcił Lilienowi jeden ze swoich esejów, w którym wyraził opinię o większym stopniu pokrewieństwa sztuki Liliena ze sztuką niemiecką niż polską, opierającą na wzorach czerpanych z Francji. Może właśnie to przyczyniło się do większej popularności twórcy poza krajem.
Dzieła Liliena wyróżniają się dużym kontrastem i linearnością. Tematycznie nawiązują do sztuki żydowskiej, ale formalnie pozostają ściśle związane ze sztuką secesyjną. Dużą część prac Liliena stanowią ilustracje, ale równie sporą – ekslibrisy, zbierane między innymi z zbiorach Muzeum Książąt Lubomirskich. Wśród nich znajduje się ekslibris własny, na którym artysta przedstawił nagą kobietę czytającą książkę. Po bokach kompozycji umieścił napisy w języku hebrajskim, a wśród nich sentencję „dla czystych – wszystko czyste”.