W zbiorach krakowskich znajdują się oba portrety Chmiela, ten wcześniejszy z 1899 roku, uchodzący dotąd za portret nieznanego mężczyzny, i ten rysowany wieczorem 29 listopada 1904. W obrazie z 1904 roku, zakupionym do muzeum od Wandy Chmielowej, Wyspiański przedstawił swego przyjaciela – archiwistę, znawcę i miłośnika Krakowa – u siebie, w aurze swej błękitnej pracowni. Ukazał go w popiersiu, zatopionego w myślach, zwróconego ku światłu, które żółtym strumieniem rozświetla jego postać i pogrążone w zmierzchu wnętrze pracowni.