Poglądy Ślewińskiego bliskie były również Paulowi Sérusierowi, autorowi dwóch eksponowanych naprzeciwko obrazów. Oba dzieła powstały w Bretanii, w niewielkiej miejscowości Huelgoat, gdzie artysta schronił się przed zgiełkiem turystów, tłumnie już wówczas odwiedzających Pont-Aven. Szukał nieznanych podań, interesowały go ludowe wierzenia i obrzędy. Większe płótno, zatytułowane Zjadacze węży nawiązuje do bliżej nieznanej legendy bretońskiej. Obraz ukazuje cztery postacie odprawiające w lesie zagadkowe obrzędy. Zgodnie z duchem symbolizmu, artystę interesowała aura tajemniczości i niedopowiedzenia, szukał on raczej sposobu wyrażania emocji i wrażeń, nie starając się wiernie przedstawiać rzeczywistości. Nastrój budował przez prostotę i dwuwymiarowość form oraz zredukowaną do brązów, czerwieni i czerni gamę barw. Oba obrazy Sérusiera pochodzą z kolekcji słynnej dramatopisarki Gabrieli Zapolskiej.