Uzyskanie akademickiego fini, czyli wykończenia dziewiętnastowiecznej rzeźby wymagało wieloetapowej pracy. Od rysunków na papierze, przez niewielkie trójwymiarowe szkice, zwane bozzetto, aż do modelu z gliny w skali jeden do jednego. Dalsze etapy, czyli odlew gipsowy, a następnie wykucie rzeźby w marmurze lub odlanie w brązie, dokonywały się w warsztatach rzemieślników, bez konieczności udziału samego artysty.
August Rodin korzystał naturalnie z osiągnięć epoki, ale podążał osobną ścieżką, kładąc podwaliny pod nowe kierunki w sztuce. Jego rzeźby – zgodnie z ówczesną modą – przedstawiają wielkie tematy literackie, jednakże zamiast rekwizytów i teatralnej narracji artysta ukazuje lapidarną mowę ciała. Patos dosłownej alegorii zastępuje wieloznacznym symbolem. Omija etap szczegółowego planowania kompozycji, pokazuje światu prace ostentacyjnie niedokończone, jakby porzucał je na etapie bozzetta. Rzeźby, odlane w brązie lub wykute przez kamieniarza, wciąż noszą ślady autorskiego modelunku w glinie. Miękkość faktury sprawia, że niemal widzimy odcisk ręki artysty.
Rzeźba przedstawia Francescę da Rimmini oraz Paola Malatestę. Tragiczną historię kochanków zabitych przez zazdrosnego męża Franceski opisał w Boskiej komedii Dante Alighieri. Pocałunek powstał jako jeden z projektów do Bramy Piekieł, czyli gigantycznych drzwi, których kwatery miał wypełniać tłum postaci z Boskiej komedii. August Rodin pracował nad tym monumentalnym dziełem przez wiele lat, nie doczekawszy się jego ostatecznej realizacji. Jednakże powstałe w tym czasie rzeźby, takie jak Pocałunek czy Myśliciel, należą dziś do najbardziej znanych kompozycji rzeźbiarskich na świecie. Sam zaś artysta sygnował ponad trzysta wersji Pocałunku w marmurze, gipsie, terakocie i brązie.
Interesuje Cię temat Visual arts?
Otrzymuj aktualności w spersonalizowanym newsletterze Culture Weekly
Wszystko gotowe
W tym tygodniu otrzymasz swój pierwszy newsletter Culture Weekly.