Ignacy Jan Paderewski przez wiele lat marzył o znalezieniu domu, do którego mógłby wracać po długich i wyczerpujących tournée. Wszystkie jego początkowe inwestycje w nieruchomości okazywały się chybione. Wreszcie pod koniec lat dziewięćdziesiątych dziewiętnastego wieku, muzyk znalazł miejsce, jak sam określił, spełniające wszystkie jego marzenia. Była to malownicza posiadłość Riond-Bosson znajdująca się niedaleko starej i urokliwej miejscowości Morges w Szwajcarii. Willę otaczał rozległy park i ogród, a z olbrzymiego tarasu roztaczał się widok na Jezioro Genewskie oraz majestatyczny Mont Blanc. Urzeczony atmosferą i górskim krajobrazem, muzyk bezzwłocznie ją nabył, gdy posiadłość wystawiono na sprzedaż. Rezydencja Riond-Bosson stała się upragnionym domem, gdzie artysta mógł odpocząć i zaznać rodzinnego ciepła. Goście Paderewskich wspominali, że willa prezentowała się elegancko i komfortowo.