Krajobraz zimowy (1860), autor: Stowerroffsky von Friedrich ErnstMuzeum Miejskie Wrocławia
Pejzaż jest całkiem młodym gatunkiem malarstwa.
O ile piękne widoki często stanowiły tło dla rozgrywających się wydarzeń, samodzielnie, jako główny temat krajobraz pojawia się dopiero w XVII wieku!
Dodatkowo, pejzaże powstawały głównie w pracowniach na podstawie szkiców z natury. Na pejzaże w całości malowane w plenerze trzeba było poczekać aż do impresjonistów.
1. Caspar David Friedrich
Na Śląsku najpopularniejszym tematem pejzaży były Karkonosze. Rozsławiła je podróż Caspara Davida Friedricha (1774-1840) z początku XIX wieku.
Po niej to na obrazach artysty zaczęły pojawiać się liczne górskie motywy zaczerpnięte właśnie z Karkonoszy.
Od tamtej pory to pasmo górskie stało się powszechnym źródłem inspiracji romantycznych obrazów, które często przedstawiały górskie zakątki.
Krajobraz nadrzeczny w lesie (1880), autor: Dressler AdolfMuzeum Miejskie Wrocławia
2. Adolf Dressler
Początkowo na Śląsku dominowały pejzaże romantyczne, czyli takie, które nie oddawały dokładnie niuansów otoczenia.
Artyści tego okresu skupiali się na uchwyceniu specyficznego klimatu wywoływanego przez dane miejsce. W związku z tym pejzaże często były komponowane z kilku różnych widoków tak, aby uzyskać najciekawszy efekt.
Prekursorem realistycznego pejzażu był Adolf Dressler (1833-1881), który jest uznawany za najwybitniejszego artystę tego gatunku.
Artystę z jednej strony fascynowało bogactwo szczegółów otaczającego świata a z drugiej był bardzo wrażliwy na urokliwość natury.
W efekcie tworzył realistyczne – romantyczne obrazy idyllicznych zakątków Karkonoszy. Dodatkowo był to pierwszy znaczący artysta w tym regionie, który zaczął upowszechniać pracę w plenerze.
Widok na wiejski potok (1909), autor: Staats GertrudMuzeum Miejskie Wrocławia
3. Gertrud Staats
Wśród licznych uczniów Adolfa Dresslera na szczególną uwagę zasługuje Gertrud Staats (1859-1938), jedna z najciekawszych śląskich malarek.
Tak jak jej mistrz artystka bardzo ceniła Karkonosze, w które często odwiedzała podczas malarskich plenerów, w których zwyczajowo uczestniczyli głownie mężczyźni.
Staats lubiła uwieczniać anonimowe, nastrojowe widoki. Początkowo były one utrzymane w stylistyce Dresslera, później jednak artystka wypracowała własny, bardziej impresjonistyczny język malarski.
Jej obrazy szybko zyskały szerokie uznanie wśród krytyków, którzy niechętnie spoglądali na sztukę kobiet. Największy komplement świadczący o wysokiej jakości sztuki stanowiło stwierdzenie, że w dziele nie widać kobiecej ręki, kobiecego sentymentalizmu czy dyletantyzmu.
Tym większy podziw budzi kariera artystyczna Gertrud Staats, która w tym nieprzyjaznym kobietom środowisku cieszyła się dużą renomą.
Widok na Śnieżne Kotły i Łabski Szczyt (1910), autor: Morgenstern Carl ErnstMuzeum Miejskie Wrocławia
4. Carl Ernst Morgenstern
Wraz ze wzrostem zainteresowania pejzażem wśród artystów najważniejsza szkoła artystyczna we Wrocławiu, Królewska Szkoła Sztuki i Rzemiosła Artystycznego, późniejsza Akademia Sztuk Pięknych, postanowiła stworzyć specjalną klasę dedykowaną właśnie temu malarstwu.
Kierownictwo nad nią miał objąć sam Adolf Dressler, jednak zmarł, zanim klasa została utworzona.
Naukę w niej postanowiono powierzyć pochodzącemu z Monachium Carlowi Ernstowi Morgensternowi (1847-1928), który podobno przyjął posadę dopiero po obietnicy pozwolenia na wyjazdy plenerowe ze studentami.
Przez jego pracownię przeszli niemal wszyscy profesjonalni pejzażyści śląscy następnego pokolenia. Sam Morgenstern był mocno związany z Karkonoszami i był autorem najobszerniejszego zbioru przedstawień tych gór.
Śnieżne Kotły (1943), autor: Weimann PaulMuzeum Miejskie Wrocławia
5. Paul Weimann
Klasę Morgensterna opuszczali malarze o różnej osobowości artystycznej. Artystą, który odniósł znaczący sukces finansowy utrzymując realistyczną stylistykę w swoich dziełach był Paul Weimann (1867-1945).
Sławę przyniosły mu widoki Karkonoszy, z których najczęściej powtarzał motyw Śnieżnych Kotłów.
Weimann, w przeciwieństwie do poprzedniego pokolenia pejzażystów, swoje obrazy tworzył przede wszystkim w plenerze a w pracowni jedynie je wykańczał.
Weimann poza Wrocławiem uczył się także w Berlinie lecz nie czuł się dobrze w wielkich miastach. Od 1900 roku mieszkał w śląskich wsiach lub w małych miejscowościach. Ostatecznie wraz z rodziną zamieszkał w Jeleniej Górze, gdzie z okien pracowni mógł podziwiać Karkonosze.
Dzięki temu nawet malując w pracowni artysta nie musiał korzystać ze szkiców, zamiast tego miał możliwość obserwacji naturalnego krajobrazu.
Śnieżne Kotły zimą (1929), autor: Wichmann GeorgMuzeum Miejskie Wrocławia
6. Georg Wichmann
Zupełnie inną stylistykę przyjął Georg Wichmann (1876-1944), inny uczeń Morgensterna. Początkowo w jego obrazach także było widać duże wpływy realizmu, jednak z biegiem czasu artysta unowocześnił swoje podejście do malarstwa.
Olejne obrazy tworzył w stylistyce impresjonistycznej, która nabierała coraz większej dynamiki. Jego późne obrazy były malowane bezpośrednio na niezagruntowanych deskach, które gdzieniegdzie przebijają spomiędzy warstw farby.
Wichmann nazywany był „malarzem Karkonoszy” ze względu na dominującą obecność tych gór w jego twórczości. Tak jak pierwsi francuscy impresjoniści często wracał w te same miejsca, aby uwieczniać je o różnych porach dnia i roku.
Swoje prace malował zdecydowanymi pociągnięciami pędzla oraz utrzymywał w wyrazistej kolorystyce.
Góry Karkonosze (1920), autor: Nickisch AlfredMuzeum Miejskie Wrocławia
7. Alfred Nickisch
Z olbrzymim poświęceniem do tematyki pejzażu podchodzili malarze Alfred Nickisch (1872-1948) i Heinrich Tüpke (1876-1951), którzy zaprzyjaźnili się na studiach. Obaj byli uczniami w klasie pejzażowej Morgensterna.
Zafascynowani zimową aurą Karkonoszy zaczęli jeździć tam na plenery. Wyjazdy stały się małą tradycją przyjaciół i odbywały się w latach 1898 – 1909. Od 1900 roku dołączył do nich także inny malarz, pochodzący z Drezna Otto Fischer (1870 - 1947).
W zimie turystyka w Karkonoszach zamierała. Malarze aby dostać się do nieogrzewanych drewnianych chat poruszali się na rakietach śnieżnych lub nartach.
W relacjach opisywali, jak śpiąc w chatach budzili się z włosami i zarostem przymarzniętymi do łóżka i zamrożoną wodą w dzbankach. W jednej z lokalnych gazet pojawiła się krótka informacja, że podczas jednego z wyjazdów malarze cudem uniknęli lawiny śnieżnej.
Pejzaż karkonoski - wiatrołomy (1929), autor: Tüpke HeinrichMuzeum Miejskie Wrocławia
8. Heinrich Tüpke
Malarze podczas wyjazdów malowali bezpośrednio pod gołym niebem. Początkowo w ich pracach były widoczne silne wpływy realizmu, jednak szybko stylistyka uległa zmianie. Obrazy nabierały coraz większej dynamiki.
Farba była kładziona szybkimi i zamaszystymi ruchami a kompozycje przestawały być statyczne. Artyści doszli do podobnych efektów co impresjoniści, jednak w ich przypadku zmiana wynikała w znacznej mierze z samodzielnej pracy, gdyż nie mieli intensywnego kontaktu ze sztuką francuską.
Zimowe plenery trwały po kilka miesięcy do początków wiosny, która w górach nadchodziła znacznie wolniej. Malarzy bardzo interesowała pora roztopów – momentu pomiędzy porami roku, tuż przed odrodzeniem się przyrody.
Często ich obrazy przedstawiały widoki w scenerii powoli ustępujących czap śnieżnych. Stopniowo drogi przyjaciół się rozeszły. Tüpke częściej wyjeżdżał poza Śląsk i zwiedził np. Egipt. Nickisch z kolei pozostał w regionie do końca II wojny światowej.
Pejzaż karkonoski (1940), autor: Jackowski von FranzMuzeum Miejskie Wrocławia
9. Franz von Jackowski
Dla rozwoju pejzażu duże znaczenie miało także „Stowarzyszenie Artystów św. Łukasza”, które zostało założone w Szklarskiej Porębie Górnej w 1922 roku. Jednym z członków-założycieli był właśnie Nickisch, który przez pewien czas mieszkał w tej miejscowości.
W podobnym czasie przeprowadził się tam dwóch innych uczniów Morgensterna – Franz von Jackowski (1885-1974) i Hans Oberländer (1885-1945).
Od pewnego czasu popularne były różnego rodzaju stowarzyszenia i kolonie artystyczne. Malarze postanowili zawiązać własną organizację skupioną wokół kulturowego dziedzictwa Karkonoszy.
Celem „łukaszowców”, jak szybko zaczęto nazywać jej członków, stał się utrwalanie naturalnego piękna gór poprzez własną twórczość oraz pomoc w promowaniu i ochronie regionalnego folkloru.
Pejzaż w Szklarskiej Porębie (1942), autor: Oberländer HansMuzeum Miejskie Wrocławia
10. Hans Oberländer
Twórcy zrzeszeni w „Stowarzyszeniu Artystów św. Łukasza” nie wypracowali wspólnego stylu. Choć jego działalność była bardzo skoncentrowana na sztuce, to ich postulaty nie dotyczyły tego, jak dzieła mają ostatecznie wyglądać.
Twórców łączyła fascynacja naturą w ogóle i Karkonoszami, które to starali się oddawać w swoich dziełach. W efekcie do „Stowarzyszenia” należeli artyści o różnych osobowościach.
Pomimo tych różnic występuje jedna wspólna tendencja wśród „łukaszowców” – odejście od klasycznego realizmu na rzecz umiarkowanego impresjonizmu. Niektóry artyści stosowali szybkie, dynamiczne pociągnięcia pędzlem, inni woleli operować szerokimi, płaskimi plamami koloru.
Wszyscy też pracowali w terenie a ich obrazy często zdobiły karkonoskie schroniska górskie. Popularnymi tematami były Śnieżka, Śnieżne Kotły, Wielki Szyszak czy Sokolnik.
Widok na Szrenicę (1910), autor: Nickisch AlfredMuzeum Miejskie Wrocławia
Dolnośląskie góry były ważnym źródłem inspiracji dla wielu artystów zarówno w przeszłości, jak i teraz. Zapraszamy do odkrywania innych pejzaży lub innych obiektów z kolekcji Muzeum Miejskiego Wrocławia.
Natalia Bobryk-Mauer