Wizerunek ostatniego króla Polski jest świetnym przykładem modnego pod koniec XVIII w. portretu kameralnego. O jakości warsztatu Jana Chrziciela Lampiego, klasycystycznego włoskiego portrecisty, świadczy precyzyjny rysunek silnie oświetlonej twarzy i stroju ukazanych na tle zachmurzonego nieba. Artysta tworzył w Weronie, Trydencie, Salzburgu, Wiedniu. W latach 1788–1791, zaproszony przez króla Stanisława Augusta, pracował w Polsce.