Scena pod pomnikiem w Łazienkach jest oderwana od modernistycznego ducha, choć łatwo tu dostrzec echa postimpresjonizmu. Zastosowane środki pokazują, że artyście zależało na uchwyceniu nastroju, wrażenia zatrzymaniu czasu, zatopienia się w muzyce, naturze, spotkaniu. Odwrócona jest też hierarchia postaci – najmocniej zaznaczona jest postać zasłuchanej kobiety, pianista przy fortepianie znajduje się w oddali. Nie wiemy, czy artysta malował z natury, nie sugerują też tego niedopracowane w szczegółach postaci – to czyni tę scenę ponadczasową, odgrywającą się w dowolnym momencie, wciąż żywą.
Interesuje Cię temat Visual arts?
Otrzymuj aktualności w spersonalizowanym newsletterze Culture Weekly
Wszystko gotowe
W tym tygodniu otrzymasz swój pierwszy newsletter Culture Weekly.