W liście do swojego przyjaciela, oprócz omówienia spraw związanych z wydaniem utworów w Anglii, Chopin wspomina o Ignazu Moschelesie. Żałował, że nie udało mu się być obecnym na jego koncercie u Erarda w Paryżu (Chopin w tym czasie przebywał w Nohant), podkreśla również swój stosunek do ówczesnej muzyki: „Byłoby mnie to trochę ożywiło i wyciągnęło z utartych, a pustych gościńców muzyki nowoczesnej, tak na ogół banalnej”.