Historia kościoła pw. św. Wojciecha to dzisiaj przede wszystkim dramatyczna walka o jego przetrwanie. Te smutne dzieje są częścią niezwykłej dynamiki amerykańskiego życia. To historia świątyń, które powstawały w krótkim czasie na skalę nieporównywalną, ale też i stały się kolosami na glinianych nogach. Zamknięcie fabryki, zmiany demograficzne sprawiały, że równie szybko jak świątynie powstawały, tak są teraz zamykane.
Historia parafii ma też swój dramatyczny rys. W latach 70. XX w., wraz ze zmianami etnicznymi lokalnej społeczności, jej dalszy los stanął pod znakiem zapytania. Wreszcie w 2016 r. zapadła decyzja o zawieszeniu działania świątyni. Budynek postanowiono sprzedać Chicago Academy of Music. Zgodnie z ogłaszanymi planami kościół powinien zachować swój zabytkowy charakter, a odprawianie w nim mszy świętych miało być nadal możliwe. Do transakcji jednak nie doszło. Ostatecznie w lipcu 2019 r. podjęto decyzję o zamknięciu kościoła.